Monachium to piękne miasto - moje ulubione!!!

Obojętne, czy wybierasz się samochodem, czy S-Bahnem, koniecznie zabierz ze sobą plan miasta i sieć s-bahnów. Osobiście polecam zostawić samochód poza centrum i poruszać się metrem i tramwajami. Kiedyś startowałam ze Starnbergu, gdzie mieszkałam przez rok. Obecnie natomiast, zostawiam z rodzinom auto na północ od Monachium i tam przesiadamy się do S-Bahnu kierując się na Hauptbahnhof lub Karlsplatz. Na Karlsplatz w zimę stawiane jest sztuczne lodowisko, od wiosny za to, przekształca się w piękny słoneczny plac z fontannami. Piesza droga pomiędzy Karlsplatz, a Marienplatz to wiele markowych sklepów, ulicznych grajków i przede wszystkim wielokulturowość. Słyszymy wszystkie możliwe języki świata! Po drodze możemy zatrzymać się przy Frauenkirche - jednego z symboli Monachium, często widniejącego na widokówkach. Frauenkirche, inaczej Katedra Najświętszej Marii Panny, wyróżnia się dwoma bliźniaczymi wieżami liczącymi nieco ponad 99 metrów.

Marienplatz - centralny plac w Monachium, gdzie zimą napijemy się grzanego wina (Glühwein) i poczujemy świąteczny klimat dzięki Weihnachtsmarkt, czyli świątecznym bazarom. Znajduje się tu stary Ratusz (Altes Rathaus), który obecnie częściowo pełni funkcję reprezentacyjną, a częściowo od 1983r. przeznaczony został na muzeum zabawek. Za drobną kwotę za wstęp możemy podziwiać stare, pięknie utrzymane lokomotywy, lalki, samochody... W 1909' skończyła się budowa nowego Ratuszu na Marienplatz'u (Neues Rathaus). Od poniedziałku do piątku możemy wspólnie z przewodnikiem skorzystać z 90-minutowego zwiedzania budynku, podczas którego dowiemy się także wiele o historii Monachium. Za niewielką opłatą mamy też możliwość wjechać windą na wysokość 85 metrów na wieżę ratusza, aby móc podziwiać miasto z góry. Taką samą możliwość daje nam taras widokowy przy kościele Św. Piotra po drugiej stronie Marienplatz'u. Z tą różnicą, że tam nie ma windy i całą trasę w górę musimy pokonać po schodach.
 |
Marienplatz |

Od Marienpaltz udaję się najczęściej pieszo w kierunku rzeki Isar. Tu znajduje się Deutsches Museum, za to nieco dalej Friedensengel, czyli 38-metrowa złota statua. Pomnik został postawiony na 25-rocznicę zakończenia wojny niemiecko-francuskiej, czyli w 1896r. Zachęcam także na poświęcenie kilku minut na samym moście. Tam w 2006' z moim przyszłym mężem rzuciliśmy 3 centy, wypowiadając życzenia. Już dwa się nam spełniły, na spełnienie trzeciego przyjdzie nam pewnie jeszcze poczekać :) Inny ciekawy kierunek, startując od Marienplatz to oczywiście angielskie ogrody (Englischer Garten). Jest gdzie pospacerować, odpocząć, także coś zjeść i ochłodzić się przy rzece. Polecam również Odeonsplatz oraz położony o krok dalej Uniwersytet LMU, czyli Ludwig Maximilians Universität. W 2005' wyszedł film "Sophie Scholl - ostatnie dni" opowiadający o jednej z działaczek organizacji antynazistowskiej na podstawie oryginalnych protokołów przesłuchań z tamtych lat. Film godny polecenia, tym bardziej, że część zdjęć kręcono właśnie na LMU. Po zwiedzeniu gmachu uniwersytetu, proponuję zejść do podziemi i poczekać na najbliższe metro U3 w kierunku Olympiapark. To przepiękne miejsce, choćby na rodzinny piknik. Kiedy wjedziecie na Olympiaturm lub przespacerujecie się na najwyższą tam górkę, zobaczycie jak zachwycające jest Monachium z tej perspektywy. Na terenie Olympiapark znajduje się "Sea Life", czyli oceanarium. Bazuje ono na 14. tzw. podziemnych wodnych światach jak np. port Morza Śródziemnego, misja rekiny, czy jaskinia koralowa. Wiele różnych gatunków ryb, roślin, a do tego ciekawostki do poczytania i np. test sprawdzający na jak długo potrafimy wstrzymać powietrze lub porównanie naszej wysokości z długością rekinów. Choć czytałam wiele krytycznych opinii o tym miejscu i przede wszystkim cenie, moim dzieciom ogromnie się podobało, z resztą mi również i choć raz uważam, że warto je odwiedzić.
Niedaleko Olympiapark znajduje się Muzeum BMW - wystarczy przejść na drugą stronę ulicy przez most.
 |
Marienplatz |
 |
Olympiaturm |
Bardzo polecam również Schloss Nymphenburg w zachodniej części Monachium oraz Zoo. Koniecznie zabierzcie ze sobą jabłko dla nietoperzy jadąc do Zoo. Widzieć ich zbytnio nie będziecie, ale z pewnością poczujecie na ręce. I nawet jeśli pomylą jabłko z Waszym palcem - bez obaw - nic nie boli :)
 |
Olympiapark |
 |
Muzeum Zabawek, Marienpaltz |
 |
Flughafen München |
 |
Flughafen München |
 |
Flughafen München |
 |
Deutsches Museum |
 |
Deutsches Museum |
 |
Olympiapark |